Drużyna z rocznika 2012 zagrała w mocno obsadzonym SBG Cup. Młodzi Czarni Szczecin zajęli w turnieju ósme miejsce po nieznacznej porażce w ćwierćfinale.
Turniej został rozegrany w Jarocinie i trwał od piątku do niedzieli. Przez dwa dni drużyny walczyły o awans w grupach. W jednej z nich Czarni zmierzyli się między innymi z Lechem Poznań. Do tego z Varsovią, AP M. Murawskiego Zielona Góra, Parasolem Wrocław, AP Bałtyk Koszalin i AP Reissa Kępno.
Czarni spokojnie awansowali z grupy do ćwierćfinału. Już po czterech meczach byli pewni wejścia do najlepszej ósemki. Na zakończenie tego etapu turnieju drużyna Filipa Mrzygłóda i Bartosza Cyburta znalazła się na drugim miejscu w tabeli.
Niedziela nie należała do Czarnych, ponieważ przegrali w ćwierćfinale 0:1 z Olimpią Elbląg, a następnie w meczach o miejsca z AP M. Murawskiego Zielona Góra i Talentem Warszawa. O niepowodzeniu w rywalizacji o siódme miejsce zadecydowała seria rzutów karnych. Tym samym szczecinianie zajęli ósme miejsce w SBG Cup.
Drużyna pokazała dwa oblicza w Jarocinie. To gorsze w ostatnim dniu. Choć zespołowi nie można było odmówić chęci, to nie był w stanie przechylić szali na swoją korzyść w żadnym spotkaniu.
- Szklanka jest zarówno do połowy pełna, jak i do połowy pusta. Jeszcze w sobotę biliśmy się z Lechem Poznań o wygranie grupy, a w niedzielę zagraliśmy słabiej i przede wszystkim mniej intensywnie - opowiada nam trener Filip Mrzygłód.
Przed zespołem kolejne wyzwania, jak choćby sparing z Legią Warszawa, mecz w lidze z Pogonią Szczecin i Super Cup w Licheniu.
SPONSORZY CZARNYCH:
PRZYJACIELE CZARNYCH:
PARTNERZY TECHNICZNI CZARNYCH:
PARTNERZY STRATEGICZNI CZARNYCH:
PARTNER GŁÓWNY CZARNYCH:
Wszystkie prawa zastrzeżone
© Czarni Szczecin 2023