Za drużynami, grającymi w A klasie, jest 10 kolejek. Nie zmienia się lider, ale zmieniła się czerwona latarnia ligi.

GKS II Kołbaskowo/Przecław - Czarni Szczecin 2:0

Czarni nie wykorzystali okazji do przerwania serii meczów bez porażki. O przegranej zdecydowały gole stracone w drugiej połowie, a strzelcem jednego z nich był Robert Nieżurawski, którego jeszcze w poprzednim sezonie można było oglądać w Czarnych. Szczecinianie byli nieskuteczności pod bramką przeciwnika, a do tego popełniali proste błędy w obronie.

Świt II Skolwin - Znicz Niedźwiedź 5:0

Drużyna ze Stołczyńskiej ma za sobą dziewięć wygranych z rzędu, dzięki czemu pozostaje liderem. Świt, po strzeleniu pięciu goli Zniczowi Niedźwiedź, potrzebuje już tylko zdobycia jednej bramki, żeby dojść do granicy 50 trafień w sezonie. Skolwinianie coraz mocniej dystansują też A klasę pod względem skuteczności w obronie.

Odrzanka Radziszewo - Grot Gardno 3:1

Tylko Odrzanka pozostaje w kontakcie z liderem ze Skolwina. Wygrany 3:1 mecz z Grotem Gardno to po pierwsze derby, a po drugie był najciekawszy pojedynek w kolejce. Strzelanie w tym spotkaniu rozpoczęło się dopiero w 70. minucie i więcej energii na finisz zachowała Odrzanka.

Chemik II Police - Sztorm Szczecin 7:0

Najskuteczniejszym zespołem w kolejce był Chemik, który zakończył kanonadę na siódmym golu strzelonym Sztormowi Szczecin. Na liście strzelców znalazło się sześciu z jedenastu piłkarzy, którzy wyszli w podstawowym składzie.

KS Wołczkowo-Bezrzecze - Vielgovia Wielgowo 3:1

Drużyna Marcina Dworzyńskiego przesunęła się na trzecie miejsce w tabeli, a Vielgovia zleciała na ostatnie. To konsekwencja wygranej KS Wołczkowo-Bezrzecze 3:1 w bezpośrednim meczu.

Rybak Trzebież - Tanowia Tanowo 0:4

Konfrontacja dwóch zespołów z miejscowości położonych nieco na północ od Szczecina należała do Tanowii Tanowo. Teoretycznie była w tym meczu gościem, a praktycznie gospodarzem. Wszystkie gole padły w drugiej połowie, a zdecydowanie najskuteczniejszy na boisku był Bartosz Stawicki, który popisał się hat-trickiem.

Błękit Pniewo - Wicher Reptowo 1:4

Wicher już dawno zapomniał o nieudanym rozpoczęciu sezonu i po zwycięstwie z Błękitem zapukał do górnej połowy tabeli. Drużyna z Reptowa zabrała ze sobą dwóch rezerwowych, obaj weszli na boisko i obaj strzelili po golu.