Za drużynami rywalizującymi w A klasie piąta kolejka sezonu.

Czarni Szczecin - Znicz Niedźwiedź 3:1

Czarni punktują i zadomawiają się na górze tabeli. W meczu ze Zniczem Niedźwiedź zwyciężyli, choć ponownie stracili gola jako pierwsi. Odwet był srogi, a odwrócenie i ustalenie wyniku zajęło tylko 16 minut. Na koncie Czarnych jest 12 punktów po pięciu kolejkach.

Sztorm Szczecin - Odrzanka Radziszewo 1:3

Niemal równolegle do meczu Czarnych, jakieś 100 metrów dalej, Odrzanka zwyciężyła 3:1 ze Sztormem. Wyraźnie było słychać, że na boisku przy Bandurskiego buzowały emocje. Do doliczonego czasu wynik pozostawał w kontakcie, ale ostatnie słowo należało do lidera z Radziszewa. Odrzanka rozegra następny mecz z Czarnymi.

Błękit Pniewo - Świt II Skolwin 0:8

Po piętach depcze Czarnym zespół ze Skolwina, który ma w zanadrzu totem w postaci meczu zaległego. Na razie rezerwy Świtu zwyciężyły zgodnie z harmonogramem 8:0 z Błękitem Pniewo. Krzysztof Filipowicz dołożył trzy kolejne gole na swoje konto, a cała drużyna została najbardziej bramkostrzelną w A klasie. Błękit to z kolei czerwona latarnia ligi.

GKS II Kołbaskowo/Przecław - Rybak Trzebież 1:3

Dobrze wiedzie się również beniaminkowi z Trzebieży. Sobotnia wygrana 3:1 jest jego trzecią w sezonie. Rozstrzygnięcie meczu nastąpiło w przedostatnim kwadransie. GKS II Kołbaskowo/Przecław jako jedyny nie zapunktował od początku rozgrywek w roli gospodarza.

Wicher Reptowo - Grot Gardno 7:1

Wicher przez trzy kolejki nie punktował, a po przełamaniu zgarnął od razu komplet sześciu punktów w dwóch spotkaniach. Rozmiar zwycięstwa z Grotem Gardno robi wrażenie, tak samo jak cztery gole strzelone przez Mateusza Wiczkowskiego.

Chemik II Police - KS Wołczkowo-Bezrzecze 4:3

Chemicy złapali odrobinę wiatru w żagle, szczególnie w drugiej połowie meczu z WB, w której odwracali wynik 0:2 na 4:3. Poza siedmioma golami, była czerwona kartka czy niewykorzystany rzut karny. W kolejce obrodziło hat-trickami, tym razem skutecznością zaimponował Oskar Pawlaczyk.

Tanowia Tanowo - Vielgovia Wielgowo 2:2

Na zakończenie jedyny remis. Byli rywale Czarnych zadali sobie po dwa mocne ciosy. Przyjezdni zmarnowali dwubramkowe prowadzenie, więc podział punktów miał słodszy smak dla Tanowii. Vielgovia jak dotąd zwyciężyła tylko z Czarnymi, co stoi nam ością w przełyku.