Zanim Czarni zapadną w zimowy sen i rozpocznie się czas podsumowań, rozegrają jeszcze jeden mecz. Na zakończenie rundy jesiennej przyjdzie nam zmierzyć się z liderem, który od 11 kolejek tylko zwycięża.

Świt II Skolwin na pewno będzie zimować na pierwszym miejscu w tabeli z największą liczbą punktów, zdobytych goli i prawdopodobnie najmniejszą liczbą straconych bramek. No chyba, że akurat sobie postrzelamy.

Świt jest beniaminkiem, ale zgodnie z planem jego prezesa Pawła Adamczaka, nie zamierza zatrzymać się w A klasie na dłużej niż rok. Zresztą 2024 rok może być magicznym czasem przy Stołczyńskiej. Coraz więcej wskazuje na debiut pierwszego zespołu na szczeblu centralnym - w II lidze.

Czarni nie zamierzają jednak niczego ułatwiać rezerwom Świtu. Nastawiamy się na twardą walkę i taki deser w rundzie jesiennej, żeby nie mieć po nim niestrawności do wiosny. Mecz rozpocznie się w sobotę o godzinie 13 na boisku przy ulicy Witkiewicza.