Tuż przed rozpoczęciem roku szkolnego Czarni Szczecin zagrali nawet nie na szóstkę, a na siódemkę. Spektakularna wygrana 7:1 z Tanowią Tanowo pozwoliła objąć prowadzenie w tabeli A klasy.

Oba zespoły przystąpiły do niedzielnego meczu w Tanowie po zwycięstwie na inaugurację sezonu. Czarni pokonali 2:0 Wicher Reptowo, a Tanowia dzięki wygranej 4:1 ze Sztormem Szczecin była współliderem.

Początki nie były proste. Tanowia miała przewagę w posiadaniu piłki przez pół godziny otwierające mecz i stwarzała większe zagrożenie pod bramką przeciwnika. W efekcie gospodarze zdobyli prowadzenie 1:0 strzałem Krzysztofa Czapiewskiego, który pokonał Grzegorza Kucharczyka z rzutu wolnego. Zdobywca bramki Czarnych uderzył mocno i dokładnie.

Bardzo ważnym fragmentem meczu był kwadrans przed przerwą. W nim Karol Lubiński wyrównał strzałem z bliska po dograniu Pawła Topija, a Przemysław Ceglarz zdobył prowadzenie 2:1 po świetnym dośrodkowaniu z rzutu wolnego Mariusza Modlińskiego. Na domiar złego dla Tanowii, jej bramkarz Rafał Rydzak zobaczył czerwoną kartkę za faul poza polem karnym na Pawle Topiju.

W drugiej połowie dziesięciu gospodarzy nie poradziło sobie z jedenastoma Czarnymi. Podopieczni Krzysztofa Stolorza zagrali koncertowo i byli zdeterminowani do podwyższenia prowadzenia. W 60. minucie zrobiło się 3:1 dzięki mierzonemu strzałowi Patryka Bartczaka. W końcówce Czarni nie mieli litości dla Tanowii, a Mariusz Modliński oraz Sebastian Gellera zdobyli pierwsze bramki dla klubu.

Gole Łukasza Króla na 6:1 oraz Wojciecha Hołdowskiego na 7:1 pozwoliły Czarnym nie tylko cieszyć się ze spektakularnego zwycięstwa, ale również objąć prowadzenie w tabeli A klasy po dwóch kolejkach. Tym samym na początku sezonu ligowego nie brakuje nam powodów do radości.

Tanowia Tanowo - Czarni Szczecin 1:7 (1:2)
Gole dla Czarnych: Lubiński (42), Ceglarz (44), Bartczak (59), Modliński (80), Gellera (83), Król (88), Hołdowski (90)
Czarni: Kucharczyk - Zarośliński, Sosnowski, Malinowski - Kozłowski, Szymoński (83' Rosiński), Modliński, Bartczak (65' Król) - Ceglarz (75' Hołdowski), Topij (52' Wiśniewski) - Lubiński (80' Gellera)