Po czterech meczach Czarni Szczecin zakończyli grę w Zimowym Turnieju o Puchar Prezesa ZZPN. Podsumowaliśmy ofensywne dokonania piłkarzy.

Czarni Szczecin okazali się najlepsi w grupie, w której odnieśli komplet trzech zwycięstw. Kolejno wygrali po 3:2 z Future Szczecin oraz Okrętem Szczecin, a także 5:0 z Pomorzaninem Przybiernów. Z pierwszego miejsca w tabeli wyszli do fazy pucharowej. Na jej początku przegrali 2:5 w meczu o awans do ćwierćfinału ze Zniczem Niedźwiedź.

Tym samym szczecinianie strzelili przeciwnikom 13 goli, a stracili ich dziewięć. Rozłożyliśmy na czynniki pierwsze wszystkie zdobyte bramki przez Czarnych.

Najlepszym strzelcem zespołu był Karol Lubiński, który zdobył sześć goli. Wystarczyły mu do tego trzy mecze, a kiedy nie mógł zagrać w czwartym z nich, przeciwko Zniczowi Niedźwiedź, była to mocno odczuwalna absencja. Karol Lubiński dołożył do swoich statystyk również po jednej asyście oraz kluczowym podaniu.

Najlepszym asystentem w Pucharze Zimy został Adrian Wiśniewski, który dograł piłkę strzelcowi przy trzech golach. Po dwie asysty wykonali Sebastian Gellera i Tomasz Sosnowski, a po jednej Wojciech Hołdowski, Oskar Szymoński, Jakub Zarzycki, Łukasz Król i wspomniany Karol Lubiński.

Przyjrzeliśmy się również kluczowym podaniom, a najwięcej - dwa zagrał Michał Zarośliński. Po jednym zapisali w swoich statystykach Karol Lubiński, Wojciech Hołdowski, Mariusz Modliński, Przemysław Ceglarz i Tadeusz Kubiak.

Podsumowanie wszystkich liczb pokazuje, że ofensywa Czarnych miała dwóch liderów. Pierwszym z nich był Karol Lubiński, który miał udział średnio przy 2,67 gola na mecz. Dotrzymywał mu kroku jeszcze jeden napastnik. Sebastian Gellera zdobył pięć bramek i przy dwóch asystował. To jednocześnie jedyny piłkarz Czarnych, który od początku okresu przygotowań zdobył gola w każdym meczu.

Na ofensywne granie Czarnych liczymy także w rundzie wiosennej trwającego sezonu. Drużyna zagra o pierwsze punkty w 2024 roku już w marcu, a przed tym czekają ją jeszcze klasyczne sparingi.