W ten weekend swoje ligowe mecze grały zespoły Juniora i Młodzika. Zespół trenera Szyłki wygrał z drużyną Stali Szczecin, natomiast podopieczni trenera Denysa ulegli Sparcie Gryfice.

Juniorzy Czarnych Szczecin w piątek mierzyli się z zespołem Stali Szczecin. Mecz zakończył się zwycięstwem gospodarzy 3:1. Wygrana skończyła feralną passę czterech spotkań bez wygranej. Trener Szyłko postawił na następującą jedenastkę:

Boroń - Krawczyk, Biernaczyk, Skobel, Trociuk - Sadowski (k), Keller, Hałaczek - Woźny, Plinkiewicz, Wysocki.

Natomiast na ławce mecz zaczęli: Grygiel, Wójcik, Cimek i Kaniewski.

W pierwszej połowie zespół Czarnych przeważał i stwarzał sobie sytuacje, co przypieczętował dwubramkowym prowadzeniem do przerwy. Drużyna Stali miała jedną dogodną sytuację, ale Boroń stanął na wysokości zadania i bardzo dobrze interweniował.

W drugiej połowie mecz się wyrównał, goście odpowiedzieli bramką na 2:1, na szczęście było to jedyne trafienie Stali w tym meczu. Czarni odpowiedzieli na stratę bramki w najlepszy możliwy sposób, czyli powiększając prowadzenie. Ozdobą meczu była bramka Woźnego, który zdecydował się na indywidualną akcję, poradził sobie z czterema rywalami i potężnym strzałem uderzył w boczną siatkę długiego rogu bramkarza Stali. Cieszy zwycięstwo i przełamanie złej passy.

W VIII kolejce Wojewódzkiej Ligi Młodzika Młodszego zespół Czarnych Szczecin podejmował na swoim boisku drużynę Sparty Gryfice, która w lidze zajmuje pierwsze miejsce. Mecz zakończył się wynikiem 2:4. Trener Mateusz Denys desygnował do gry następujący skład:

Chełminiak- Kędzierski, Kamiński, Pomieczyński, Białek-Miszczak, Wenta, Kozioł-Kaczmarczyk.

Ponadto zagrali także: Kaszubowski, Dzbanuszek, Roubo.

Zawodnicy Czarnych bardzo dobrze rozpoczęli niedzielne zawody grając od początku odważnie i bez kompleksów z liderem rozgrywek. Pierwszą bramkę zdobyli jednak goście. Młodzi zawodnicy Czarnych po świetnej akcji zdołali wyrównać za sprawą najmłodszego na boisku Kacpra Kaczmarczyka. Gdy już wydawało się, że pierwsza połowa zakończy się remisem, przed przerwą goście z Gryfic zdobyli dwie bramki po rzutach rożnych.

Druga połowa zaczęła się od walki głównie w środku pola. Piękną bramkę kontaktową w samo okienko zdobył Igor Kozioł. Po tej bramce nasi zawodnicy wyraźnie nabrali wiatru w żagle. Niestety zabrakło skuteczności, a Sparta powiększyła prowadzenie po rzucie wolnym ustalając tym samym wynik spotkania. Młodzi piłkarze Czarnych zagrali bardzo dobre spotkanie przegrywając z wymagającym liderem rozgrywek. Szkoda szczególnie trzech bramek straconych po stałych fragmentach. Na pewno cieszy postawa całego zespołu, który walczył o każdym centymetr boiska do końca meczu.