W minionym tygodniu swoje ligowe spotkania zagrały drużyny Juniorów, Trampkarzy, Młodzików i Orlików. Jak co tydzień prezentujemy krótki opis ligowych zmagań naszych grup młodzieżowych.

Juniorzy znowu rozgrywali swoje spotkanie niestandardowo, bo już w środę, a ich rywalem był OKS Prawobrzeże Szczecin. Niestety podopieczni trenera Szyłki przegrali 1:3. W pierwszej połowie goście mieli przewagę i stworzyli sobie kilka dogodnych sytuacji, z których trzy zamienili na bramki. Nasza drużyna nie była tylko tłem dla rywali, ale świetnie dysponowany był bramkarz gości. W drugiej połowie mecz zdecydowanie się wyrównał, a nasz zespół stworzył sobie kilka stuprocentowych sytuacji, ale w każdej górą był golkiper rywali. Jedyną bramkę, z rzutu karnego, trafił Karol Wysocki. Kolejny mecz, w którym skuteczność, a raczej jej brak jest powodem porażki.

Pierwszy skład: Grygiel - Keller, Biernaczyk, Skobel, Krawczyk - Sadowski, Hałaczek, Woźny, Wysocki, Kaniewski - Plinkiewicz.
Z ławki na boisku od drugiej połowy zameldował się Dylewski.

Trampkarze na wyjeździe zagrali z Gryfem Kamień Pomorski. Mecz zakończył się porażką naszych chłopaków 2:0. W pierwszej połowie to zespół gospodarzy przeważał i dwukrotnie znalazł drogę do naszej bramki. Druga odsłona to kompletnie inna gra Czarnych, którzy raz za razem starali się doprowadzić do wyrównania. Najbliżej strzelenia bramki był Więch ale jego strzał został wybity z linii bramkowej. Bramkarza gospodarzy postraszył również Miszczak, ale i jego uderzenie z trudem obronił golkiper. Ostatnie dwadzieścia minut nasz zespół grał w dziesiątkę po czerwonej kartce Więcha. Pod koniec meczu Nowak miał szansę na zdobycie gola kontaktowego, ale przestrzelił rzut karny. Rezultat już nie uległ zmianie.

Trener Kucharczyk desygnował do gry następującą jedenastkę: Bloch - Wiśniewski, Żukowski, Świątkowski - Cimek, Więch, Kozioł, Miszczak, Kot - Nowak, Trojanowski
Na ławce znaleźli się: Linniczenko, Gierba, Jadczuk, Jankowski-Świątek.

Zespół Młodzika mierzył się przy Hożej 6 z zespołem Prawobrzeża Szczecin, tutaj też nasi młodzi piłkarze ponieśli nieznaczną porażkę. Od początku spotkanie mogło się podobać kibicom. Zarówno jedna i druga drużyna chciała grać w piłkę. Goście głównie tworzyli zagrożenie po strzałach z dystansu. Drużyna gospodarzy bardzo dobrze konstruowała akcje, lecz brakowało wykończenia. Bliski strzelenia bramki był Kacper Kędzierski, lecz nie trafił z bliskiej odległości w piłkę. Swoje okazje mieli też Wiktor Wenta oraz Wojtek Juszczyk.

W drugiej połowie Czarni przejęli inicjatywę. Od początku szturmowali bramkę gości. Dwukrotnie bliski zdobycia gola był Wiktor Wenta, lecz świetnie interweniował bramkarz OKS-u. Przyjezdni po kontrze i pięknym strzale od poprzeczki objęli prowadzenie. Czarni za wszelką cenę chcieli wyrównać. Bardzo blisko był Antoni Kamiński, po strzale z rzutu wolnego trafił w poprzeczkę. Próbował jeszcze Szymon Miszczak oraz Adam Mateńko, ale ponownie bardzo dobrze spisywał się bramkarz gości.

Po bardzo wyrównanym spotkaniu przegrywamy minimalnie jedną bramką straconą po kontrze. Zawodnicy Czarnych zagrali bardzo dobre zawody gdzie głównie zabrakło wykończenia akcji.

Na boisko od pierwszej minuty wybiegli: Kaszubowski - Kędzierski, Roubo, Kamiński, Żyngiel - Miszczak, Wenta, Winnicki - Juszczyk
Grali również: Chełminiak, Mateńko, Pomieczyński, Dzbanuszek i Kozioł

Nasz najmłodszy zespół, który bierze udział w rozgrywkach ligowych, czyli zespół Orlika podejmował u siebie Hutnika Szczecin. Sam mecz był bardzo ciekawym widowiskiem. Pomimo tego, że mieliśmy zdecydowanie młodszy zespół, to nie ustępowaliśmy przeciwnikowi w żadnym aspekcie gry, poza skutecznością, która zdecydowała o zwycięstwie przeciwnika. Z każdym następnym meczem widoczny jest progres, co w przypadku grania w starszej kategorii wiekowej jest najważniejsze.

Pierwszy skład: Mitura, Żukowski, Wiśniewski, Kozioł, Żyngiel, Korgól, Wenta, Mateńko, Gierba
Na ławce mecz zaczęli: Romanowicz i Winnicki