Czarni Szczecin rozpoczęli sezon w A klasie zwycięstwem 2:0 z Wichrem Reptowo. Gole na miarę kompletu punktów padły po przerwie.

Czarni poprawili i tak pozytywny bilans inauguracji. W erze reaktywacji klubu zwyciężyli na początek sezonu ligowego już po raz piąty, a do tego raz zremisowali i ponieśli jedną porażkę.

Szczecinianie rozpoczęli sezon w niedzielę na boisku w Wielgowie. Przeciwnikiem był Wicher Reptowo, który również w poprzednich rozgrywkach występował w A klasie, ale w innej grupie niż Czarni.

Pierwsza połowa meczu była wyrównana. Czarni próbowali atakować w bocznych strefach, jednak brakowało ostatniego podania. Wicher opierał natomiast ataki na doświadczonym napastniku Grzegorzu Kowalewskim, który wyróżniał się bardzo dobrą grą. Nie przyniosło to jednak efektów w postaci bramek.

Czarni strzelili gola w 58. minucie meczu. Patryk Bartczak zdobył prowadzenie w debiucie ligowym po dośrodkowaniu z rzutu wolnego. Piłka trafiła do strzelca dzięki zgraniu Karola Lubińskiego, a Bartczak uderzył między nogami bramkarza. Po zdobyciu prowadzenia Czarni nastawili się na kontrataki. Jeden z nich zakończył się strzałem do bramki, ale Karol Lubiński okazał się być na spalonym.

Ataki pozwoliły podwyższyć wynik na 2:0 w 86. minucie. Łukasz Król został sfaulowany na zakończenie dwójkowej akcji z Sebastianem Gellerą, a sędzia przyznał Czarnym rzut karny. Tak samo jak w meczu pucharowym pewny strzał z jedenastki oddał Łukasz Malinowski.

Wygrana i czyste konto to dobry prognostyk na następne kolejki.

Czarni Szczecin - Wicher Reptowo 2:0 (0:0)
Gole dla Czarnych: Bartczak (58), Malinowski (86-karny)
Czarni: Szczerbik - Zarośliński, Sosnowski, Malinowski - Kozłowski, Szymoński, Modliński, Bartczak (71' Król) - Ceglarz (75' Sierputowski), Topij (65' Gellera) - Lubiński (89' Rosiński)