To był emocjonujący weekend dla naszych drużyn. Młodzik Młodszy w ostatniej minucie stracił zwycięstwo nad Salosem II, a Młodzik Starszy pewnie wygrał z Chemikiem w Policach. Trampkarze natomiast postawili twarde warunki Arkonii i do końca walczyli o dobry rezultat.

Młodzik Młodszy

Trzecia kolejka rozgrywek Wojewódzkiej Ligi Młodzika Młodszego przyniosła pierwszą stratę punktów zespołowi prowadzonemu przez duet trenerski Filip Mrzygłód i Kamil Wolak. Do pełni szczęścia zabrakło niewiele – Czarni prowadzenie oddali dopiero w ostatniej minucie spotkania.

Nasz zespół miał w pierwszej połowie optyczną przewagę i stworzył sobie kilka dogodnych sytuacji. Jednak brakowało nam skuteczności lub świetnie bronił dobrze dysponowany tego dnia bramkarz przeciwników.

W drugiej części spotkania dwukrotnie udało nam się pokonać golkipera gospodarzy. Wydawało się, że kolejne bramki są kwestią czasu, jednak zmarnowaliśmy kilka sytuacji i ambitnie walczący gospodarze zdołali zdobyć bramkę kontaktową, wykorzystując brak powrotu do defensywy naszych zawodników. Kolejne ataki Czarnych nie przyniosły efektów bramkowych. Salos natomiast wykorzystał swoją szansę w ostatnie minucie meczu. Mocno wstrzeloną piłkę z prawej strony na drugim słupku zamknął przeciwnik i doprowadził do remisu.

Przebieg spotkania i wynik końcowy powinny być cenną lekcją dla naszych Młodzików. Zostawiliśmy dzisiaj na boisku dużo zdrowia i po raz kolejny zagraliśmy mecz z wysoką intensywnością jednak, nie ustrzegliśmy się błędów. Trener Filip Mrzygłód podsumowuje: „O naszej porażce, bo dla mnie osobiście ten remis to porażka, zadecydowały małe rzeczy. Przez cały tydzień na treningach brakowało skupienia - trenowaliśmy ciężko, ale poza bieganiem trzeba również myśleć i być skupionym na tym, co się robi. Na meczu koncentrowaliśmy się na rzeczach, na które nie mamy wpływu. Grając i trenując na naszym najwyższym poziomie ten mecz powinniśmy spokojnie rozstrzygnąć na swoją korzyść. Wyciągamy wnioski i staramy się uniknąć ponownie tych samych błędów”.

Salos Szczecin II - Czarni Szczecin 2:2 (0:0)
Bramki zdobyli: Mateńko, Kucharzyk
Skład: Mitura - Bokszczanin, Pietrzyński, Korgól, Habas - Kowalski, Żyngiel, Kaczmarczyk - Mateńko
Grali również: Żądło, Belicki, Dończak, Kuźniar, Tkacz, Kucharzyk, Orłowski

Młodzik Starszy

Drużyna po dwóch nieudanych spotkaniach była bardzo zdeterminowana i nastawiona na zwycięstwo. Do Polic jechaliśmy z hasłem "po trzy punkty".

Pierwsza połowa wyrównana, ale ze wskazaniem na Czarnych, czego dowodem jest kilka sytuacji bramkowych i w końcu upragniony gol.

Na drugą połowę wychodzimy bardzo skoncentrowani, co owocuje kolejnymi dwiema bramkami. To w zasadzie zamyka, spotkanie choć były sytuacje do podwyższenia wyniku. Rywal odpowiada jednym trafieniem po stałym fragmencie gry. W przekroju całego spotkania, było to w pełni zasłużone zwycięstwo.

Chemik Police - Czarni Szczecin 1:3 (0:1)
Bramki zdobyli: Wenta x2, Mateńko
Skład: Chełminiak – Kamiński, Pietrzyński, Białek, Kędzierski - Romanowicz Winnicki, Wenta - Mateńko
Grali również: Mitura, Miszczak

Trampkarz Starszy

Mecz Wojewódzkiej Ligi Trampkarza Starszego odbył się na nowym obiekcie Arkonii Szczecin.

Spotkanie rozpoczynamy najlepiej jak się da. Wyrzut z autu wykonuje Pyrek dokładnym podaniem do Nowaka w pole karne i już w drugiej minucie wychodzimy na prowadzenie. W pierwszej części spotkania mieliśmy jeszcze kilka dogodnych sytuacji na podwyższenia wyniku, ale nie wykorzystujemy ich. Więcej szczęścia miała Arkonia, która najpierw doprowadza do wyrównania, a następnie tuż przed przerwą wychodzi na jednobramkową przewagę.

Po przerwie rzucamy się do ataków na bramkę Arkończyków niestety bez rezultatu. Przeciwnicy za to strzelają kolejne dwie bramki. Nadzieję przywraca Krawczyk strzałem zza pola karnego i mamy 4:2. Następna akcja i Nowak wykorzystuje podanie od Ożgo i jest już 4:3. W ostatnich 2 minutach mamy dwie 100% okazję. Niestety najpierw Staszak po indywidualnej akcji uderza minimalnie nad bramką. Chwilę później doskonałym podaniem w pole karne popisuje się Krawczyk, ale Nowak niecelnie uderza w piłkę i ta przelatuje minimalnie obok słupka. Mimo porażki nasz zespół pokazał charakter i wolę walki do samego końca.

Arkonia Szczecin – Czarni Szczecin 4:3 (2:1)
Bramki zdobyli: Nowak x2, Krawczyk
Skład: Bloch - Żukowski, Cimek, Kot- Kozioł, Ożgo, Pyrek, Krawczyk, Miszczak- Staszak, Nowak
Grali również: Gierba, Jankowski, Więch, Wiśniewski, Trojanowski