Krzysztof Stolorz poprowadził Czarnych Szczecin w rundzie wiosennej sezonu w A klasie. Pierwsza drużyna naszego klubu zakończyła sezon na ósmym miejscu w tabeli z 38 punktami zdobytymi w 26 meczach.

Redakcja: Drużyna rozgrywała mecze w różnych miejscach Szczecina, choć formalnie przez prawie całą rundę była gospodarzem. Czy było to utrudnienie?

Krzysztof Stolorz: Było to utrudnienie, ale nie patrzyłbym na nasze występy przez ten pryzmat. Z pewnością przyjemniej jest mieć "swoje" boisko – znać jego zalety i wady, być przyzwyczajonym do konkretnej nawierzchni, czy mieć swoją szatnię. Gramy jednak na niższym poziomie ligowym i musimy się zaadaptować do warunków, które mamy. Finalnie w trakcie meczu wszystkie warunki są dla obu drużyn takie same. Mamy jednak nadzieję, że miasto jak najszybciej upora się z problemami dotyczącymi przebudowy boiska przy ul. Hożej, a my jak najszybciej wrócimy na nasz zakątek, gdzie jak już niejednokrotnie udowodniliśmy – potrafimy grać, zwyciężać i zdobywać punkty.

Redakcja: Czy drużyna miała w rundzie wiosennej swoich liderów?

Krzysztof Stolorz: Patrząc na liczbę rozegranych minut, drużyna miała w tej rundzie trzech liderów. Tomasz Sosnowski, który nie opuścił ani minuty, Michał Zarośliński oraz Oskar Szymoński, który w małym wewnętrznym konkursie został uznany zawodnikiem sezonu. Jeśli chodzi o pozostałe, indywidualne wyróżnienia, trzeba również docenić najlepszego strzelca wiosną – Pawła Topija, który bardzo dobrze zaaklimatyzował się w naszym zespole. Do tego zdobywcę największej liczby punktów w klasyfikacji kanadyjskiej – Patryka Dorocha, któremu posłużyła zmiana pozycji z pomocnika na napastnika. Cieszy również, że do składu przebijają się zawodnicy wciąż będący w wieku młodzieżowca. Patrząc na jakość piłkarską naszych zawodników w Akademii, z rocznika 2008, jestem pewien, że ten trend będzie kontynuowany w przyszłych sezonach.

Redakcja: Jakie są plany zespołu na okres przygotowań do następnego sezonu?

Krzysztof Stolorz: Przygotowania rozpoczniemy we wtorek 18 lipca. Będziemy trenować dwa, a następnie trzy razy w tygodniu. W trakcie przygotowań do ligi rozegramy przynajmniej cztery mecze sparingowe (przeciwnicy wciąż w trakcie ustalania) oraz jeden lub dwa spotkania pucharowe w ramach Pucharu Polski ZZPN. Czeka nas także coroczne minizgrupowanie w Czarnocinie.