W weekend zespół naszych Orlików wziął udział w turnieju SBG Cup w Jarocinie i zmierzył się z topowymi drużynami z całej Polski.

Chłopcy wyruszyli pociągiem w piątek, 6 maja, a przygodę zakończyli dopiero w niedzielę. Żeby przeżywać piękne chwilę trzeba najpierw trochę pocierpieć. Takimi słowami trenerzy Filip Mrzygłód i Kamil Wolak podsumowali turniej w Jarocinie dla rocznika 2011. W turnieju wzięło udział trzynaście zespołów, które zostały rozdzielone na dwie grupy. Nasza drużyna trafiła do grupy ze szkółkami drużyn znanych z ekstraklasowych boisk, Warty Poznań i Lechii Gdańsk, poza tym naszym zawodnikom przyszło rywalizować z zespołami KKSu Kalisz, AP Reissa Jarocin oraz Football Academy Legnica.

I to właśnie z tą ostatnią drużyną graliśmy w pierwszym meczu rozgrywek. Rywale okazali się wyraźnie lepsi, strzelili nam trzy bramki, nie dając sobie strzelić ani jednej. W ten sam dzień czekał nas jeszcze jeden mecz, w którym Lechia Gdańsk była lepsza aż o pięć bramek. Mimo niepowodzeń w drużynie panowała dobra atmosfera i nikt się nie zniechęcał. Z obu tych spotkań każdy z chłopców wyciągnął pewne wnioski, które pomogą w rozwoju, a to jest przecież najważniejsze.Następny dzień to kolejne mecze i zakończenie fazy grupowej. Pierwsze spotkanie przyszło nam rozgrywać z KKSem Kalisz. Mecz był wyrównany i pełny emocjonującej walki. Zaangażowanie chłopców przełożyło się na punktową zdobycz, mecz skończył się jednobramkowym remisem, a Czarni dopisują sobie premierowy punkt w turnieju. W kolejnym spotkaniu czekał na naszą drużynę zespół AP Reissa Jarocin. Niestety nie udało nam się zdobyć punktów, a sam mecz skończył się wynikiem 0:3. Został nam do rozegrania ostatni mecz grupowy, a rywalem była Warta Poznań. Bardzo silny przeciwnik, ale chłopcy nie złożyli broni i wywalczyli nie tylko punkt, ale i czyste konto. Sam mecz był bardzo zacięty i świetnie oddał charakter drużyny. Fazę grupową kończymy na szóstym miejscu, z dwoma punktami po pięciu meczach.

Ostatni dzień turnieju to faza finałowa. Nasza grupa prezentowała się następująco: AP Reissa Jarocin, TS Przylep, Celuloza Kostrzyn, Progres Gorzów i Czarni Szczecin. Tutaj niestety nie udało się zdobyć punktów, ale udało się trafić jedną bramkę w meczu z TS Przylep.Drużyna Czarnych pierwszy raz miała okazję mierzyć się z tak renomowanymi przeciwnikami, a dla siedmiu z dwunastu zawodników był to pierwszy, kilkudniowy turniej w ich życiu. Nasza drużyna niestety okazała się najsłabszą drużyną z bardzo silnej ogólnopolskiej stawki. Nasz cel w tym roczniku, to dojść do poziomu prezentowanego przez zespoły, z którymi rywalizowaliśmy. Cały turniej to bezcenne doświadczenie dla wszystkich uczestników. W turnieju brali udział: Oskar Mitura, Adam Mateńko, Jakub Kucharzyk, Alan Syniec, Michał Ryfczyńśki, Igor Dończak, Fabian Żyngiel, Maciej Korgól, Michał Bokszczanin, Jakub Kowalski, Leon Pietrzyński i Mikołaj Tkacz.