Powracamy do ostatnich 12 miesięcy w seniorskich drużynach Czarnych Szczecin.

Styczeń to tradycyjnie miesiąc powrotu do treningów po przerwie zimowej. Jeszcze zanim piłkarze spotkali się na wspólnych zajęciach, ogłosiliśmy rozstanie z bramkarzem Grzegorzem Kucharczykiem, a także trenerem Krzysztofem Stolorzem. Obaj rozwijali się już w klubach ze szczebla centralnego - odpowiednio Miedzi Legnica oraz Pogoni Szczecin. Przed zakończeniem stycznia Czarni odnieśli dwa zwycięstwa w Pucharze Zimy.

W najkrótszym miesiącu roku Czarni wygrali po raz trzeci w grupie Pucharu Zimy, dzięki czemu opuścili ją z kompletem punktów. Inna sprawa, że już na początku fazy pucharowej szczecinianie ponieśli porażkę 2:5 ze Zniczem Niedźwiedź, która oznaczała odpadnięcie z rozgrywek. Od tego momentu codziennością zespołu Jakuba Cicio stały się sparingi przed wznowieniem sezonu w A klasie i w B klasie.

W marcu nastąpiła inauguracja rundy wiosennej. Jeszcze przed meczami o punkty, poinformowaliśmy o przenosinach do zespołów z wyższych lig Oskara Szymońskiego i Michała Kozłowskiego. Osłabienia nie przeszkodziły zwyciężyć 2:0 z Wichrem Reptowo, 3:0 z Tanowią Tanowo i 3:2 z Vielgovią Szczecin. Drugi zespół jeszcze rozgrywał sparingi, ale stało się jasne, że jego trenerem pozostanie Mariusz Modliński.

Dobre rozpoczęcie rundy wiosennej rozbudziło apetyt przed kolejnymi meczami. W kwietniu rozpoczęły się jednak problemy z wynikami. Pierwsza porażka nastąpiła w zakończonym wynikiem 0:2 meczu z Grotem Gardno. Późniejsze spotkania ze Zniczem Niedźwiedź, Odrzanką Radziszewo i KS Wołczkowo-Bezrzecze nie poprawiły humorów. Dla seniorów kwiecień był najtrudniejszym miesiącem w 2024 roku.

Rozchmurzyło się w maju. Drugi zespół poprawiał wyniki, czego najlepszym dowodem było pokonanie 3:2 zmierzającego po awans Okrętu Szczecin. Pierwsza drużyna przełamała się w zremisowanym 4:4 meczu z Rybakiem Trzebież, a jego gorąca końcówka zapisała się na długo w pamięci. Jeszcze w maju było zwycięstwo 3:0 z GKS II Kołbaskowo/Przecław i wstydliwa porażka z Chemikiem II Police.

W czerwcu seniorzy dokończyli sezon - w A klasie zajęli ósme miejsce, a w B klasie siódme miejsce. Wchodzimy w czas podsumowań, a w klubie rozpoczyna się burza mózgów, jak poprawić wyniki w następnym sezonie. Czas pokaże, że działania okażą się skuteczne.

Większość lipca to jeszcze urlopy, skoro pierwszy trening seniorów został wyznaczony na 23. dzień miesiąca. Piłkarze korzystają z uroków wakacji, a pierwsze wzmocnienia znajdują potwierdzenie. Najwięcej szumu Czarni zrobili, sprowadzając do siebie kiedyś napastnika, dziś obrońcę Roberta Śliwińskiego. Wreszcie nadchodzi czas pierwszego, zremisowanego 2:2 sparingu z KS II Wołczkowo-Bezrzecze.

Letni okres przygotowań nie ma czasu się znudzić, wszystko dzieje się w nim dynamicznie. Kolejnymi wzmocnieniami Czarnych są Kacper Ruszczyk, Savelii Zheleznov i Uladzislau Abukhovich. Po 70 dniach przerwy drużyna gra ponownie o stawkę i demoluje Pioniera Szczecin w okręgowym Pucharze Polski. Przed rozpoczęciem sezonu ligowego, Czarni wyeliminowali jeszcze Leśnika Kliniska i zameldowali się w trzeciej rundzie pucharu. Drużyna ma krótkie, ale mocne zgrupowanie nad morzem.

Przygoda w Pucharze Polski kończy się we wrześniu, a w drodze na Stadion Narodowy zatrzymuje nas Świt II Szczecin. Nie udało nam się sprawić w tym meczu niespodzianki. Osładzamy sobie odpadnięcie z pucharu dobrymi wynikami zarówno w A klasie, jak i w B klasie. Pierwsza drużyna zdążyła objąć prowadzenie w tabeli i nawet raz je obronić. Nasz człowiek Tadeusz Kubiak zdobył żeglarskie mistrzostwo Polski.

W październiku jesień za oknem i w kalendarzu. Czarni nie zamierzają się z tej okazji zatrzymać i dokładają zwycięstwa do okazałej serii. Aż do końcówki miesiąca, kiedy to po ośmiu wygranych drużyna Jakuba Cicio została pokonana 1:3 przez Vielgovię Szczecin. Uprzedzając fakty, była to pierwsza i ostatnia porażka w A klasie. Na możliwość zrehabilitowania czekamy przez dwa tygodnie, ponieważ akurat jest przerwa w rozgrywkach.

W listopadzie Czarni kończą ligowe granie. Dopiero wygrana w ostatnim meczu 3:2 z Odrzanką Radziszewo gwarantuje zimowanie na pozycji lidera w A klasie. Dobrze wiedzie się również rezerwom, które są wiceliderem w B klasie. Przerwa w lidze nie oznacza jeszcze rozstania na długie, zimowe miesiące. Czarni rozgrywają gry wewnętrzne oraz sparing. Rozpoczyna się czas podsumowań i planowania rundy wiosennej.

W grudniu nie rozgrywamy meczów. Piłkarze śpiewają kolędy na spotkaniu świątecznym, a na wspólnym treningu spotkają się dopiero w styczniu. Poznajemy przeciwników w Pucharze Zimy i resztę planu przygotowań do rundy wiosennej. Mamy pomysły na wzmocnienia przed drugą częścią sezonu, także warto wyczekiwać z nami na 2025. Do siego roku!