Czarni Szczecin proponują zmiany w klasie okręgowej i A klasie. Nowe zasady awansów i spadków mogą zwiększyć rywalizację w obu ligach. Rozgrywki mogą stać się dzięki temu jeszcze ciekawsze.

Na wstępie przypomnijmy zasady awansów i spadków, które obowiązywały w poprzednim sezonie. Klasa okręgowa w województwie zachodniopomorskim jest podzielona na cztery grupy. Z każdej z nich ostatni w tabeli klub spadł do A klasy, a zespoły z miejsc 14-15 zagrały o utrzymanie w barażach. Ich uczestnikami byli również wicemistrzowie grup w A klasie.

A klasa jest z kolei podzielona na osiem grup. Najlepsza drużyna z każdej z nich awansowała, a wicemistrzowie zagrali o awans we wspomnianych już barażach. Propozycja Czarnych zakłada zwiększenie przepustowości między ligami i promowanie najsilniejszych zespołów grających w A klasie.

Nasz pomysł zakłada bezpośredni spadek z klasy okręgowej również zespołów, które aktualnie są zaangażowane w baraże i wprowadzenie nowych barażów o awans wyłącznie dla klubów z drugich oraz trzecich miejsc w A klasie.

Nowe baraże byłyby dwustopniowe i rozgrywane po zakończeniu sezonu zasadniczego. W obu rundach zdecydowałby wynik jednego meczu. W pierwszej z nich gospodarzami będą kluby z drugich miejsc w A klasie, a w drugiej rundzie gospodarza wyłoniłoby losowanie. Zespoły z tej samej grupy nie mogłyby trafić na siebie w żadnej z rund.

Proponowany przez nas system nagradza zwycięzców, a nie podaje ręki przegrywającym. Wykluczy karykaturalną sytuację, kiedy z jednej grupy w klasie okręgowej spada tylko jedna z 16 drużyn, stanowiąca 6 procent stawki. To sytuacja daleka od standardów w innych ligach. Z kolei z mocnej grupy w A klasie będą mogły awansować nawet trzy drużyny, o ile potwierdzą siłę w barażach.

Naszym celem jest zwiększenie atrakcyjności rozgrywek. Tak w klasie okręgowej, jak i w A klasie zmniejszy się strefa drużyn ze środka tabeli, które grają o nic. Jeżeli do wyższej z lig będą dostawać się silni beniaminkowie, może to w kilkuletniej perspektywie wzmocnić "okręgówkę".