W jednym z ostatnich spotkań kontrolnych, Czarni Szczecin ulegli zespołowi GKS Kołbacz 1:4 (1:2).

Spotkanie z odbudowywanym zespołem z Kołbacza zapowiadało się na łatwą wygraną gospodarzy - teoretycznie. Wszak GKS Kołbacz to zespół powstały w tym roku i rozpoczynający swoje zmagania od B-klasy. Ale to tylko teoria. Kołbacz to zespół dobrze znany w lokalnej piłce nożnej, który uchodził zawsze za niewygodnego przeciwnika. Jednak zawirowania wokół klubu mające miejsce w ostatnim roku, sprawiły, że Klub musiał upaść i zostać założony od nowa. Spora część zawodników powróciła jednak do gry i zapewne powalczy o awans już w pierwszym sezonie występów w rozgrywkach ZZPN.

Trener Czarnych na ten mecz powołał większą liczbę zawodników, wyciągając z szafy kilku grajków będącym w ostatnich miesiącach bez treningów. Efekty takiego zabiegu widzieliśmy szczególnie w drugiej połowie. Pierwsza odsłona stała pod znakiem przewagi gospodarzy, którzy marnowali sporą liczbę sytuacji. Za to goście wykorzystali dwie dogodne sytuacje o stałych fragmentach gry i do przerwy schodzili z prowadzeniem 2:1. W drugiej połowie na placu gry pozostało tylko trzech zawodników Czarnych z pierwszego składu. Nie mogło się zatem skończyć to dobrze, ponieważ dublerzy nie stanęli na wysokości zadania i dali się wypunktować gościom spod Stargardu, którzy zapewnili sobie okazałe zwycięstwo nad naszą drużyną.

Czarni Szczecin - GKS Kołbacz 1:4 (1:2)
Bramkę dla Czarnych zdobył Mariusz Modliński.

Czarni (I połowa): Król - Malinowski, Sierakowski, Sosnowski, Gawlik - Ziółkowski, Kaczmarek M., Zarośliński, Kaczmarek K., Modliński - Pepryk
Czarni (II połowa): Król - Podyma, Warszewski, Klimko, Andrzejewski - Janowczyk, Kaczmarek M., Rosiński, Pilecki, Kielmas - Pepryk