Kolejny weekend zmagań drużyn z akademii Czarnych za nami. Najwyższe zwycięstwo odnieśli trampkarze, sparingową wygraną mają za sobą młodziki starsze.

Trampkarze powrócili do ligowego grania. W pierwszym meczu rundy wiosennej wysoko zwyciężyli z zespołem FAP Hutnika Szczecin. Na pierwszego gola Dominika Gierby trzeba było czekać tylko przez osiem minut. Przed przerwą padło ich sześć, a po zmianie stron aż 11. Czarni byli naładowani pozytywną energią, odwagą i zaangażowaniem, co pomogło zdominować przeciwnika.

Najskuteczniejszym piłkarzem meczu został zdobywca sześciu bramek Bartosz Nowak. W zachowaniu czystego konta spora zasługa Szymona Blocha, który obronił kilka groźnych uderzeń rywali. Defensywa zachowała odpowiedni poziom koncentracji, a piłkarze ofensywni pokazali pełny wachlarz możliwości, atakując z pasją i zaangażowaniem przez cały mecz.

Drużyna młodzików starszych wygrała w sparingu 4:1 ze Świtem Szczecin. Do bramki przeciwnika trafił dwa razy Wenta i po razie Mateńko oraz Białek. Zespoły zmierzyły się po raz drugi w ostatnich tygodniach, a za pierwszym razem zremisowały. Tym razem lepsi okazali się Czarni, a możliwość zagrania dostali wszyscy zawodnicy. Na boisku doszło do konfrontacji różnych styli i nie zabrakło na nim walki.

Ekipa młodzików młodszych przegrała w lidze wojewódzkiej 2:3 z Salosem Szczecin. Dzięki dobrze rozegranemu rzutowi rożnemu i kontratakowi miała dwa gole zaliczki, a połowę przewagi utrzymała do przerwy. Jedna z najsilniejszych drużyn z województwie pokazała jednak charakter i odwróciła wynik w drugiej połowie. Gole dla Czarnych zdobyli Mateńko oraz Kaczmarczyk.

- To był wartościowy sprawdzian dla naszego zespołu. Gra z tak mocnymi drużynami może pomóc nam rozwijać się indywidualnie i drużynowo - mówi trener Filip Mrzygłód.

Orliki starsze zainaugurowały tegoroczne zmagania w Pierwszej Piłce. W rozegranym w świetnych warunkach turnieju grupa 6 zwyciężyła w czterech meczach i raz zremisowała. Z kolei grupa 7 odniosła pięć wygranych i raz nieszczęśliwie zremisowała.

Turniej Pierwszej Piłki dla orlików młodszych został odwołany. Zawodnicy z grupy 8. rozegrali w tej sytuacji mecze kontrolne z Salosem i Hutnikiem Szczecin. Drużyna pokazała charakter mimo przetrzebionego składu i zagrała z determinacją oraz odwagą.

Żaki starsze i młodsze zmierzyły się ze sobą w sparingu. Gra piłkarzy z grup wiodącej oraz naborowej stała na wysokim poziomie.

- Z perspektywy trenera grupy wiodącej cieszy mnie fakt, że w grupie naborowej są chłopcy, którzy swoimi umiejętnościami i ambicją aspirują do "awansu" do grupy wiodącej. Oczywiście, duże brawa należą się także zawodnikom z grupy 9., którzy nie zlekceważyli przeciwnika i zaprezentowali się ze swojej najlepszej strony - opowiada trener Karol Izdebski.

Nasz raport kończymy na turnieju Pierwszej Piłki z udziałem orlików z grupy 14. Trudne warunki na Bandurskiego nie przeszkodziły Czarnym w pokazaniu walorów. Większość z nich miała pierwszą okazję do zagrania z żeńską drużyną Pogoni, a także Chemikiem i Juniorem. Na dokładkę, trener Grzegorz Frąckowiak zarządził jeszcze gierkę wewnętrzną po turnieju.