Za drużynami z akademii kolejny weekend rywalizacji. Już nie tylko w ligach, ale również w turniejach Pierwsza Piłka, do których powrócili młodzi Czarni.

Juniorzy młodsi zdobyli pierwszy punkt w sezonie, ponieważ zremisowali 4:4 z Energetykiem Gryfino. Czarni poprawili skuteczność w porównaniu z poprzednim meczem, a przede wszystkim pokazali ambicję, ponieważ doprowadzili do remisu z wyniku 1:4. Była nawet szansa na zwycięstwo, ale zabrakło czasu. Dwa gole dla Czarnych strzelił Bartek Nowak, a po jednym Marcel Pyrek i Jan Miszczak.

Cztery gole zdobyli również trampkarze w lidze wojewódzkiej, ale jeszcze bardziej bramkostrzelna była Pogoń Szczecin i mecz zakończył się wynikiem 4:9. Pozostajemy przy liczbie cztery, ponieważ tyle samo bramek dla Czarnych padło w meczu trampkarzy w rozgrywkach terenowych. Konfrontacja z KS Wołczkowo-Bezrzecze zakończyła się remisem 4:4. Po dwa gole strzelili Krystian Dzbanuszek i Kacper Ciołko.

Młodziki młodsze zwyciężyły 5:3 w emocjonującym meczu z Osadnikiem Myślibórz w lidze wojewódzkiej. Drużyna dążyła do wygranej pomimo przeciwności. Nieskuteczność pod bramką przeciwnika powodowała, że wynik pozostawał na styku. Szczęście i charakter były po stronie Czarnych, których stać na jeszcze lepsze granie. Do dwóch goli Mariusza Rusaka po jednym dołożyli Kacper Kaczmarczyk, Eryk Plażuk oraz Filip Prucnal.

Potyczka w lidze terenowej młodzików z Salosem Szczecin zakończyła się wysoką porażką Czarnych. Konfrontacja była trudna od początku do końca, ale była dobrą lekcją dla zespołu. Lepszy wynik - konkretnie 2:0 - padł w meczu młodzików D1 z Hutnikiem Szczecin.

Po lawinie wyników z ligowych boisk zaglądamy na moment na turnieje Pierwsza Piłka, w których rezultaty schodzą na nieco dalszy plan. Czarni powrócili w weekend do rozgrywek dla najmłodszych grup. W turniejach uczestniczyli między innymi orliki, żaki starsze i młodsze oraz skrzaty. Po młodych adeptach akademii było widać duży głód grania po wakacjach.