Czarni Szczecin zremisowali 1:1 ze Sztormem Szczecin w przedostatnim meczu sezonu w A klasie. Nacieszyli się prowadzeniem przez zaledwie kilka minut, a pojedynek kończyli w dziesięciu.

Do spotkania lokalnych rywali doszło w sobotnie popołudnie na boisku w Wielgowie. Przez prawie 90 minut złowrogo przesuwały się po niebie ciemne chmury, ale szczęśliwie skończyło się na kilku kroplach deszczu i grzmotach w oddali.

Pierwsza połowa była bezbramkowa i mało atrakcyjna. Czarni próbowali na początku meczu zawiązać kilka kombinacyjnych ataków, ale bramkarz Sztormu nie napracował się miedzy słupkami. Dopiero po pół godzinie pojawiły się strzały celne, dzięki którym rozgrzali się golkiperzy. Nieco bliżej zdobycia gola był Sztorm, który po pomysłowym rozegraniu rzutu rożnego, strzelił zza pola karnego w słupek.

Druga część była już ciekawsza - z dwoma golami oraz czerwoną kartką. Jako pierwsi zaatakowali Czarni, co przyniosło efekt w 54. minucie.

Zaczęło się od rzutu wolnego za faul grającego trenera rywali Adama Gołubowskiego. Za wykonanie zabrał się Karol Lubiński, którego mocne uderzenie zostało zbite przez bramkarza na rzut rożny. Dośrodkowanie spod chorągiewki Mariusza Modlińskiego spadło na głowie Sebastiana Gellery, który wykorzystał bierność obrońców i strącił piłkę do bramki na 1:0.

Czarni nacieszyli się prowadzeniem przez zaledwie kilka minut. Piłkarze Sztormu przeprowadzili atak na miarę remisu 1:1 na prawym skrzydle. Mocne dośrodkowanie skończyło się golem samobójczym Łukasza Malinowskiego. Jak się okazało, więcej trafień już nie było i drużyny podzieliły się punktami.

W końcówce Czarni musieli bronić się w dziesięciu. To dlatego, że Mariusz Modliński zobaczył dwa razy żółtą kartkę w krótkim fragmencie meczu. Minutę przed czerwonym kartonikiem ostrzegał go przed tym sędzia asystent, ale jak widać, nie podziałało. Jedenastu zawodników Sztormu mogło przekuć przewagę liczebną w drugiego gola, ale na wysokości zadania stanął nasz bramkarz.

Czarni Szczecin - Sztorm Szczecin 1:1 (0:0)
Gol dla Czarnych: Gellera (54)

Czarni: Szczerbik - Gellera (67' Krawczyk), Janowczyk, Kot (46' Cimek), Król, Lubiński, Malinowski (73' Mandziuk), Modliński, Pyrek (46' Dziechciarz), Sosnowski, Staszak (46' Nowak)