Pierwsze w najnowszej historii Czarnych derby ze Stalą Szczecin, zakończyły się nieznacznym zwycięstwem gości 3:2 (2:1).

Początek spotkania dwóch drużyn z Żelechowej przypominał trochę starcie Dawida z Goliatem. Goście w żółto-niebieskich strojach założyli bardzo wysoki pressing pod polem karnych Czarnych czego efektem była półgodzinna gra do jednej bramki. Gospodarze nie potrafili skutecznie wyprowadzić piłki na połowę przeciwnika. Efektem takiej gry były dwie bramki stracone w pierwszych dwóch kwadransach meczu, a mogło być ich znacznie więcej, ale defensywa Czarnych radziła sobie nienajgorzej. W 30' sędzia zarządził przerwę na wodę, co wykorzystał trener gospodarzy na krótką odprawę i po powrocie na boisko zobaczyliśmy zupełnie inną postawę naszego zespołu, a jej efektem była szybko strzelona bramka na 1:2 przez Damiana Ulewskiego. Chwilę później mogło być 2:2, bo świetnie urwał się obrońcom Michał Zarośliński, ale w sytuacji sam na sam uderzył w bramkarza, a dobitkę Tomasza Pepryka zablokowali obrońcy.

W drugiej połowie oglądaliśmy mecz zbliżony do ostatniego kwadransa pierwszej odsłony, czyli bardziej wyrównany. Kilka minut po wznowieniu gry, groźny strzał z ósmego metra oddał Daniel Ziółkowski, ale bramkarz sobie tylko znanym sposobem zdołał wybić piłkę na rzut rożny. Dośrodkowaną piłkę odbił ręką w polu karnym jeden z obrońców Stali co wprowadziło chwilową dezorientację. Jednak Krzysztof Kaczmarek zachował zimną krew i wbił bezpańską piłkę do siatki. Dziesięć minut później po rzucie wolnym z boku pola karnego, uciekł obrońcom zawodnik Stali i strzałem z powietrza wyprowadził raz jeszcze Stal na prowadzenie. Czarni mimo kolejnych prób, nie zdołali odrobić już strat i mecz zakończył się wynikiem 2:3.

Czarni Szczecin - Stal Szczecin 2:3 (1:2)

Czarni: Madera - Malinowski - Sosnowski, Sierakowski, Modliński - Ulewski, Kaczmarek K., Rosiński, Wiśniewski, Zarośliński - Pepryk
Grali także: Księżopolski, Kaczmarek M., Markun, Ziółkowski, Klimko.