Wysoka wygrana 7:1 z AP Hutnik Szczecin przypieczętowała zwycięstwo trampkarzy Czarnych Szczecin w lidze.
Czarni Szczecin zakończyli rozgrywki meczem przy ulicy Nehringa. Mieli już za sobą wysokie zwycięstwa z Arkonią oraz Stalą i zdeterminowani chcieli pokazać raz jeszcze, że znacząco przewyższali poziom ligi w tym sezonie.
Drużyna strzeliła Hutnikowi pięć goli w pierwszej połowie. Bartosz Nowak zdobył dla niej prowadzenie w sytuacji sam na sam z bramkarzem w 4. minucie. Najskuteczniejszy zawodnik zespołu dorzucił przed przerwą jeszcze dwa trafienia. Najpierw wykorzystał fenomenalne dośrodkowanie Mateusza Wodzyńskiego, a następnie wstrzelenie z rzutu wolnego Kornela Niezbeckiego.
Przewaga Czarnych rosła, ale absolutnie nie mieli dość atakowania. Akcja na 4:0 była kwintesencją pracy wykonanej przez zespół w minionej rundzie. Trenerzy czuli dumę po jej zakończeniu strzałem do bramki przez Jana Miszczaka. Wcześniej inni zawodnicy umiejętnie wyprowadzili piłkę spod własnego pola karnego i przenieśli ciężar gry z jednej strony boiska na drugą.
Pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 5:1, a po przerwie zadowolona z siebie i radosna drużyna dołożyła jeszcze dwa gole na 7:1. Takim wynikiem Czarni przypieczętowali wyższość nad przeciwnikami w lidze terenowej. W fazie finałowej zdobyli komplet dziewięciu punktów, strzelili 31 goli, a stracili zaledwie dwa.
- Patrząc na cały sezon, jesteśmy bardzo zadowoleni z pracy, jaką wykonani nasi zawodnicy. Nic nie cieszy tak bardzo jak obserwacja rozwoju piłkarskiego naszych młodych piłkarzy - mówią trenerzy Paweł Rozpondek i Mariusz Modliński.
SPONSORZY CZARNYCH:
PRZYJACIELE CZARNYCH:
PARTNERZY TECHNICZNI CZARNYCH:
PARTNERZY STRATEGICZNI CZARNYCH:
PARTNER GŁÓWNY CZARNYCH:
Wszystkie prawa zastrzeżone
© Czarni Szczecin 2023