Czarni Szczecin odnieśli kolejne wysokie zwycięstwo w A klasie. Tym razem pokonali 12:0 imienników z Lubanowa. Drużyna imponuje skutecznością w ostatnich meczach.
O krótkich meczach w siatkówce mówi się "godzina z prysznicem". Spotkanie Czarnych ze Szczecina i z Lubanowa potrwało nieco dłużej, ale także daleko mu było do regulaminowych 90 minut. Sędzia odgwizdał koniec po 65 minutach z powodu zdekompletowania gości. Wyszli oni na boisko w dziesięciu, przed przerwą stracili dwóch kontuzjowanych zawodników, a po zmianie stron kolejnych dwóch z tego samego powodu.
Mecz rozegrano przy ulicy Wesołej w Wielgowie. Na boisku Czarni Szczecin pokazali wesołą piłkę. Nie potrzebowali dużo czasu na strzelenie pierwszego gola, a kolejne bramki sypały się jak z rogu obfitości. Piłka była niemal wyłącznie na połowie zespołu z Lubanowa. Hat-trickiem popisał się Patryk Doroch, jedno trafienie z rzutu karnego dorzucił nawet bramkarz Adrian Nowak.
Poprzednia wygrana 13:0 z Unią Swochowo była strzeleckim rekordem w erze reaktywacji Czarnych. Być może rekord zostałby pobity już sześć dni później, ale skończyło się na poprawieniu bilansu o 12 zdobytych goli.
Przed końcem sezonu w A klasie drużyna Krzysztofa Stolorza rozegra jeszcze mecze z Chemikiem II Police i GKS Kołbacz.
Czarni Szczecin - Czarni Lubanowo 12:0 (9:0)
Gole: Topij 2 (6, 58), Zarośliński 2 (18, 50), Doroch 3 (21, 34, 52), Nowak (24), Skrętowski (32), Malinowski (35), samobójcze 2 (10, 30)
Czarni: Nowak - Klimko, Sosnowski, Zarośliński (57' Nieżurawski) - Kozłowski (60' Sznyr), Modliński, Szymoński (60' Janowczyk), Malinowski - Skrętowski - Doroch, Topij (57' Chmura)
WESOŁO NA WESOŁEJ
Oficjalna strona Czarnych Szczecin
SPONSORZY CZARNYCH:
PRZYJACIELE CZARNYCH:
PARTNERZY TECHNICZNI CZARNYCH:
PARTNERZY STRATEGICZNI CZARNYCH:
PARTNER GŁÓWNY CZARNYCH:
Wszystkie prawa zastrzeżone
© Czarni Szczecin 2023