Oglądanie na żywo meczów dziecka jest przyjemnością dla każdego rodzica. Grunt, żeby udział w zawodach był przyjemnością także dla pozostałych uczestników turnieju.

Dla wielu dzieci, turnieje #PierwszaPilka dają możliwość pokazania swoich umiejętności bliskim, i pozwalają wspólnie przeżywać sportowe emocje. Warto wzmocnić te pozytywne emocje, aby stworzyć wspólnie klimat piłkarskiego święta.

Niemile widziane na turniejach są awantury wywołane przez rodziców. Emocji u młodych piłkarzy jest i tak wystarczająco dużo. Nie trzeba ich dodatkowo podgrzewać sporami z rodzicami przeciwników czy z trenerami. To w końcu rywalizacja dzieci, a nie rodziców i ci drudzy nie sprawią, że piłka następnym razem wpadnie do bramki. Wręcz przeciwnie, w atmosferze konfliktów trudniej skoncentrować się na boiskowych zadaniach.

- Jeżeli rodzic będzie źle zachowywać się na trybunach, to zaraz dziecko będzie faulowało, będzie pyskować trenerom, a od tego krok do awantury - powiedział ekspert Rafał Nahorny w reportażu Canal+ i zachęcał do dawania dobrego przykładu pociechom.

Skoro rodzic przyprowadził dziecko na trening i zaufał szkoleniowcowi, to nie musi wyręczać go w czasie meczów. Jasne, chęć do podpowiadania młodym piłkarzom jest duża, ale grunt, żeby nie było to natarczywe i męczące. Dopingowanie nie oznacza rozkazywania.

Tym bardziej, że młody piłkarz uczy się samodzielnego podejmowania decyzji na boisku. Kiedy już zrobi karierę i zacznie grać na wielkich stadionach wypełnionych kibicami, i tak nie usłyszy podpowiedzi mamy czy taty z trybun. Najlepiej uczyć się na własnych błędach i zrobić to już w młodości. Realna piłka nożna to nie gra komputerowa, w której steruje się zawodnikami.

Kilka porad dotyczących komunikacji z młodym sportowcem w czasie meczów przedstawił dr Piotr Unierzyski, specjalista szkolenia trenerów i badacz.

"W komunikacji z dzieckiem ważne jest wspólne dotarcie się i wyczucie, czy częste podpowiedzi służą mu czy przeszkadzają w grze. Kiedy zwycięża, warto zachęcać do utrzymania tego samego pobudzenia. Kiedy przegrywa, dobrze jest pomóc ochłonąć i znaleźć rozwiązanie problemu, a nie zwiększać negatywne emocje. Krytyka czy negatywne gesty nie pomagają. Generalnie komunikacja werbalna i niewerbalna powinny być skoordynowane".

Turniej piłkarski dzieci powinien być dobrą zabawą dla wszystkich. Wynik jednego czy drugiego meczu, prędzej czy później i tak pójdzie w zapomnienie po kolejnych meczach, a ewentualne negatywne emocje pozostaną i mogą zniechęcić do sportu.

Akademia Varsovia wywiesiła na swoich obiektach treningowych tabliczkę z hasłami: "Te dzieci jeszcze nie grają jak Robert Lewandowski. Ten sędzia to jeszcze nie jest Szymon Marciniak. Ten trener to jeszcze nie jest Adam Nawałka. To jeszcze nie jest mecz o mistrzostwo świata. Ta trybuna to jeszcze nie jest Żyleta. Dziękujemy za kulturalne zachowanie".

Sebastian Szczytkowski

*Na zdjęciu zespół Czarnych Szczecin z kategorii Skrzaty