Czarni Szczecin rozegrają mecz w A klasie z KS Wołczkowo-Bezrzecze. Przed nim oba zespoły mają identyczną liczbę 23 punktów i są blisko siebie w środku tabeli.

Na razie wyżej, ponieważ na szóstej lokacie znajdują się Czarni, ponieważ w małej tabeli wypadają lepiej niż KS Wołczkowo-Bezrzecze i Chemik II Police. Drużyna Krzysztofa Stolorza postara się w niedzielę odczepić ogon i ruszyć do pościgu za klubami z czołówki.

Ostatnie dwa mecze naszego zespołu były pozytywne. Czarni zwyciężyli 5:0 z Wichrem Steklno i zremisowali 1:1 z Energetykiem Gryfino. O wyrwaniu punktu niepokonanemu liderowi zdecydowało zagranie w ostatniej minucie podstawowego czasu, a widowisko trzymało w napięciu nawet dłużej. W doliczonym czasie bramkarz szczecinian Dawid Szczerbik popisał się świetną interwencją.

Planem na niedziele jest pójście za uderzeniem. W rundzie jesiennej Czarni zwyciężyli z zespołem z północnego-zachodu miasta 3:2 w emocjonującym pojedynku i dzięki strzałowi Patryka Dorocha w 86. minucie. Wcześniej dwa razy byli na prowadzeniu, ale nacieszyli się nim w sumie przez 26 minut. Najlepszym rozwiązaniem okazało się rozstrzygnięcie meczu w końcówce.

KS Wołczkowo-Bezrzecze w przeszłości podbijał Facebooka, a otwarcie jego stadionu zostało opakowane prawie na miarę meczu ze szczebla centralnego. Aż trudno uwierzyć, że niebawem minie od tego wydarzenia pięć lat. Za naszym przeciwnikiem już ponad 10 sezonów w A klasie, a najwyższe zajęte miejsce to czwarte w 2015 roku. W poprzednim meczu KS zwyciężył 3:2 ze Sztormem.

Czarni niezmiennie trochę jak gospodarze, a trochę, niestety, jak goście. Czwartego przeciwnika w rundzie wiosennej podejmą na trzecim boisku. Do starcia z KS Wołczkowo-Bezrzecze dojdzie w niedzielę o godzinie 15 na Osiedlu Kasztanowym 100. To miejsce najmocniej kojarzy się z meczami Jezioraka Załom.

Zaplanowany pierwotnie na sobotę mecz Czarnych II Szczecin z FASE Szczecin został odwołany.