Czarni Szczecin ponieśli porażkę 0:1 w meczu A klasy ze Zniczem Niedźwiedź. Bramka, stracona w końcówce podstawowego czasu, pozbawiła nasz zespół nadziei na zdobycie chociaż punktu.
Czarni zagrali w niedzielę z zespołem, który w naszej grupie A klasy zdobył najwięcej punktów w rundzie wiosennej. Poziom trudności meczu w Niedźwiedziu miał być wysoki, a gospodarze ze Znicza byli chętni do odwetu za wysoką porażkę poniesioną jesienią.
W jedenastce Czarnych doszło do jednej zmiany w porównaniu z poprzednim, wygranym 3:1 meczu z Okrętem Szczecin. W ofensywie zagrał najlepszy strzelec drugiego zespołu Igor Masovets zamiast Sebastiana Gellery. Wspólnie z nim w podstawowym składzie był Karol Lubiński. Niestety, Czarnym nie udało się zdobyć bramki Znicza, pomimo sytuacji podbramkowych.
Decydująca bramka na 1:0 dla Czarnych padła w 87. minucie. Jej zdobywcą był Axel Kołacz. Grzegorz Kukla rozpoczął akcję bramkową na lewej stronie boiska, wygarniając wślizgiem piłkę Patrykowi Bartczakowi. Wykonał on dobre podanie za linię obrońców do Axela Kołacza, a ten nie bez problemu poradził sobie w pojedynku z Dawidem Szczerbikiem.
Przed końcem meczu była jeszcze szansa na doprowadzenie do remisu z rzutu wolnego blisko linii pola karnego. Mocne uderzenie przeszło przez mur, ale nie zaskoczyło bramkarza Artura Szkudlarka. Jego kompani z pola poskromili dobitkę.
Tym samym Czarnym nie udało się zbudować miniserii wygranych w meczach ze Zniczem, a także w rundzie wiosennej. Do końca sezonu pozostały trzy spotkania. W najbliższym w nich, w niedzielę o godzinie 18, Czarni zmierzą się z Vielgovią Wielgowo.
Znicz Niedźwiedź - Czarni Szczecin 1:0 (0:0)
Czarni: Szczerbik - Lubiński, Malinowski, Tselovalnikov, Wiśniewski (46' Zheleznov), Zarośliński, Abukhovich (75' Artemenko), Paradowski (75' Śliwiński), Masovets (86' Bartczak), Ruszczyk, Wotawa
GWIAZDKA CERTYFIKACJI PZPN:
PRZYJACIELE CZARNYCH:
PARTNERZY TECHNICZNI CZARNYCH:
PARTNERZY STRATEGICZNI CZARNYCH:
PARTNER GŁÓWNY CZARNYCH:
Wszystkie prawa zastrzeżone
© Czarni Szczecin 2023